W czwartkowym hicie dziewiętnastej kolejki rozgrywek ligi angielskiej, Manchester City pokonał na wyjeździe Chelsea Londyn 0:1, tym samym stawiając kolejny krok ku pierwszemu w tabeli Arsenalowi Londyn. Jedyną bramkę dla Obywateli zdobył Riyad Mahrez. Spotkanie okazało się katastrofalne dla gospodarzy. Nie tylko przegrali oni swój kolejny mecz, ale i znów poszerzyli grono kontuzjowanych zawodników.
Jak przebiegał mecz?
Mecz nie rozpoczął się nazbyt kolorowo dla drużyny gospodarzy. Już w piątej minucie straciła swoje ogniwo, Raheema Sterlinga. Anglik opuścił murawę z kontuzją na koncie, zostając zastąpionym przez Pierre’a-Emericka Aubameyanga. W siedemnastej minucie spotkania do grona kontuzjowanych dołączył Christian Pulisic. To jednak nie sprawiło, że The Blues zaczęli grać gorzej – również w mocno rezerwowym składzie potrafili pokazać pazur i wykazywać się dużą dynamiką. Bezskutecznie. Najlepszą okazję na strzelenie w pierwszej połowie miał Erling Haaland. Norweg jednak, będący jednocześnie liderem klasyfikacji strzelców PL, strzelił tuż pod poprzeczką (37’).
Po przerwie dominowali już tylko goście – z odświeżonym o dwóch zawodników składzie. Najgroźniejszy wydawał się Kevin De Bruyne, który zaliczył dwa groźne ataku. Wynik został ustalony już w 63. minucie, przez duet, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku. Po podaniu Jacka Grealisha niepewność bramkarza wykorzystał Riyad Mahrez. Potter próbował ratować sytuację zmianami – te jednak wręcz zaszkodziły. The Blues przegrali w kiepskim stylu, lądując w samym środku klasyfikacji.
Sytuacja w tabeli Premier League
Mecz Chelsea z Manchesterem City zakończył dziewiętnastą kolejkę rozgrywek w Premier League. Już po niej Arsenal Londyn wciąż znajduje się na pierwszym miejscu (zaledwie zremisował z Newcastle). Drugi jest właśnie Manchester City, z pięcioma punktami straty. Jak powiedział Pep Guardiola w jednym z niedawnych wywiadów, będzie on musiał być niemal bezbłędny już do końca tego sezonu. Jeśli oczywiście chce myśleć o wygranej. Trzecią lokatę zajmuje Newcastle (dziewięć punktów straty do lidera). Chelsea po tym meczu spadło na dziesiątą lokatę.
Co ciekawe, oba zespoły spotkają się na boisku ponownie już… w najbliższą niedzielę, w ramach trzeciej rundy Pucharu Anglii. Tym razem na Etihad Stadium. Początek tego meczu został zaplanowany na godzinę 17:30.